W krainie kwitnących azalii
...La Belle Epoque...
„Życia nie mierzy się ilością oddechów,
ale ilością chwil,
które zapierają dech w piersiach”.
W tradycję naszego Domu wpisały się wycieczki pod koniec maja i z początkiem czerwca do „krainy kwitnącej azalii”.
W dniu 26 maja 2017 roku dziewięciosobowa grupa mieszkańców i pracowników uczestniczyła w pierwszej w tym roku wycieczce do Mosznej. Mieszkańcy znów mieli okazję zobaczyć bajkowy pałac.
Pałac w Mosznej jest jednym z najbardziej znanych obiektów zabytkowych na ziemi opolskiej i jednym z najpiękniejszych Polsce. Od 1866 roku do 1945 roku był rezydencją rodu von Tiele-Winckler, potentatów przemysłowych.
Pałac składa się z trzech części, z których każda mogłaby być oddzielną budowlą ze względu na odrębny charakter i styl. Dlatego przez pałacowych Przewodników jest określany architekturą „eklektyczną”, jako bryła architektoniczna złożona z różnych „klocków”. Klasyczny pałac barokowy, w stylu barok i rokoko został wzbogacony o dwa dodatkowe skrzydła: wschodnie-neogotyckie i zachodnie-neorenesansowe.
Widok pałacu przykuwa uwagę i potrafi wywołać piorunujące wrażenie: Styl Gotycki, Styl Romański, Barok i Rokoko, Renesans i Architektura Greków i Rzymian.
Pałac urzeka przybyłych turystów niezwykłą liczbą ślicznych wież i wieżyczek, których jest 99, co odzwierciedlało liczbę majątków von Tiele-Wincklerów. Nadają one tej budowli niezwykłego uroku, to właśnie dzięki nim Pałac często jest określany jako „polski Disneyland” lub „bajkowy zamek”. Ilość pomieszczeń też jest symbolem – w całym pałacu jest ich 365.
W najwyższej wieży pałacu znajduje się „szkielet człowieka”, który został tam umieszczony przez uczniów jednej z lokalnych szkół wiele lat temu, co do dziś też stanowi jedną z atrakcji tego wspaniałego zabytku.
Pałac rzeczywiście zdumiewa i zachwyca o każdej porze roku, jak również park który lubimy podziwiać z jego ciekawą roślinnością: główną aleję lipową wraz z kanałami w stylu holenderskim i francuskim, staw obsadzony choinkami kanadyjskimi, aleje z 300-letnimi dębami, 120-letnie sosny wejmutki, a przede wszystkim krzewy rododendronów w różnych odmianach kolorystycznych oraz azalie.
W tym roku na ławeczkach parkowych, u podstawy pomnika dawnego właściciela Pałacu – Huberta von Tiele-Winckle, w korzystnym mikroklimacie Parku w Mosznej, urządziliśmy sobie piknik. Wszystkim bardzo smakowało drugie śniadanie na świeżym powietrzu. Przy wyjściu mieszkańcy mogli sobie kupić drobne pamiątki z wycieczki.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Krapkowicach koło Baszty na włoskie lody. Jak zawsze mieszkańcy wrócili z wycieczki bardzo zadowoleni i nikt mimo wieku i chorób nie czuł się zmęczony.